Pomyślałem sobie nagle, że gdzieś tam, szalenie daleko, biegnie normalnie nasze życie, że wszyscy mnie prześcigają, zostawiają za sobą, że coś osiągają, zdobywają, idą coraz szybciej naprzód, a ja zostaję z tyłu, nikomu niepotrzebny, opóźniony, zapomniany, bez celu i perspektyw, bez żadnych możliwości i nadziei. To znaczy ogarniał mnie z wolna strach przed osamotnieniem, przed izolacją od wspólnego bytowania, od niepewności i sukcesów dnia codziennego, jednym słowem od tego wszystkiego, co jest sensem naszego życia.
Gdy kobieta jest w gniewie, cztery małe pocałunki wystarczą, aby ją pocieszyć.
Młode żony starych mężów zawczasu myślą o wyborze tego, który im otrze łzy.
Jest się wiernym, dopóki trwa miłość, a kochankiem, dopóki przedmiot miłości...
Kto nie ma odwagi starać się o swoje szczęście, tym samym udowadnia wyraźnie,...
Jest się wiernym, dopóki trwa miłość, a kochankiem, dopóki przedmiot miłości...