Naturalną religią człowieka jest immanentny symbolizm. W kontraście do symbolizmu dogmatycznego, który jest podstawą religii oficjalnych, ten zadowala się materiałem świata rzeczywistego i wypatruje w nim pewne linie, które przedłuża w nieskończoność jako drogi dla myśli, pytając, tęskniąc, zgadując.
W olbrzymiej większości wypadków życiem jest właśnie to, że żyć nie można.
Nie bolą mnie te głupstwa, które już zrobiłem, ale te, które mam jeszcze zrobić.
Mówią, że się zgadzają. Nie lubię przeciwników, których nigdy nie ma w domu.
Świat dzisiejszy jest tak urządzony, że nawet przy najlepszej woli otoczenia...