Starość jest okresem, gdy kończą się obowiązki, gdy kończą się rozterki miłosne i światopoglądowe, gdy kończy się walka i można w spokoju konsumować przyzwoicie przebyte życie. I można tak jak za młodu cieszyć się wiosną, słońcem, zapachem kwitnącego bzu i muzyką, i widokiem tych, których się kocha.
Strzeżmy się złośliwej starości, która nie umie uśmiechać się do młodego wieku.
Starość jest pewną formą zła i dźwigamy nie tyle brzemię lat ile naszych czynów.
Ten kto ma spokojne i pogodne usposobienie, łatwiej przyjmuje starość.
Boimy się późnego wieku, jakbyśmy mieli pewność, że go osiągniemy.
Niektórzy ludzie tylko dlatego się nie starzeją, bo nigdy nie byli młodzi.