Dopóki chory oddycha, jest nadzieja.
Dopóki chory oddycha, jest nadzieja.
Chory jest jak miasto otwarte po kapitulacji. Nowe życie wejdzie w niego różnymi drogami. Wchłaniać je będzie całym ciałem, wszystkimi porami skóry.
Gimnastyka to bzdura. Zdrowi jej nie potrzebują, a dla chorych jest niewskazana.