Dobro ma równie wielką moc czynienia dobra, jak zło zła.
Dobro i zło zawsze z sobą graniczą.
Dobro i Zło mają to samo oblicze, wszystko zależy jedynie od momentu, w którym staną na drodze człowieka.
Małe dobro wielkiego złego nie ozdobi ani naprawi; małe złe wielkie dobro zepsuje.
W każdym mieszka i dobro i zło, i tylko to drugie jest aktywne.
Wolność to dobro, które umożliwia korzystanie z innych dóbr.
I kiedy się rozpętała wojna, jej rzeczywiste okropności, realne niebezpieczeństwo i groźba realnej śmierci były dobrodziejstwem w porównaniu z nieludzką tyranią fikcji; przynosiły ulgę, albowiem ograniczały czarnoksięską moc martwej litery.
Uroda cieszy tylko oczy, dobroć jest wartością trwałą.
Świat nie sądzi czynów ludzkich wedle ich dobroci, ale wedle ich piękności; nie wedle tego, czy są sprawiedliwe, ale czy wielkie; nie wedle ich rozsądku, ale wedle ich nadzwyczajności.
Tak mało na świecie dobroci, a tyle jej światu potrzeba. Nią życie jak słońcem się świeci, nią ziemia się zbliża do nieba.
Majestat śmierci jest taki, że ten, kto dobrowolnie umiera za coś, ma zawsze rację.
Śmierć nas nic nie obchodzi, bo zło i dobro jest tylko tam, gdzie można coś odczuwać zmysłami, śmierć zaś jest końcem zmysłowego odczuwania.
Radość i uśmiech są jak okno i drzwi, którymi może przedostać się w życie człowieka nieskończone dobro.
Przyjaźń może oznaczać bycie razem, pisanie listów lub rozmowy telefoniczne. Może być wiotka, ulotna, trwała i silna, może trwać całe życie lub tydzień. Może zostawić nas z uczuciem goryczy albo zostać w pamięci jak ciepły, jasny klejnot. Nic nie zastąpi przyjaźni - ani pieniądze, ani władza, uroda, dobrobyt, ani sława.
Dobroć serca obejmuje obszar większy aniżeli szerokie pole sprawiedliwości.