Mądrości dzieje się z upływem czasu krzywda większa niż głupocie. Nie od razu, kiedy mądrość jeszcze walczy o swoje miejsce - dopiero kiedy je zajmie, kiedy stanie się dla wszystkich przekonywająca, kiedy zacznie być powtarzana z ust do ust, z księgi do księgi, z pokolenia na pokolenie. Blednie wówczas biedactwo, wiotczeje, więdnie, zamienia się w banalną oczywistość, która nikogo ani ziębi ani grzeje.
Wszystkie małżeństwa są udane. Trudności powstają dopiero, gdy zaczyna się wspólne pożycie.
Kobieta dojrzewa, kiedy mężczyzna dopiero kiełkuje.
Kobieta się zawsze swoich lat wstydzi. Albo że ma już tyle, albo że ma dopiero tyle, ...
Kobieta zawsze się swoich lat wstydzi. Albo że ma już tyle, albo, że ma dopiero tyle.
Filozofia przychodzi zawsze za późno. Jako myśl o świecie pojawia się ona dopiero wtedy, gdy rzeczywistość zakończyła już swój proces kształtowania i stała się czymś gotowym.
Dziecko, które dojrzało i odwykło od matki, znajdzie ucieczkę, dopiero znalazłszy kochaną kobietę. Ona jedna da mu znowu wewnętrzną jedność.
Dobroć jest największym skarbem ludzkości, lecz dopiero dobroć i rozum tworzą człowieka, a wzbogacone o talent — prawdziwego artystę.
Człowiek dopiero wtedy wyznaje Bogu miłość, gdy zdolny jest wyznać, że wszystko dotąd w jego życiu było brakiem miłości.
Człowiek dopiero wtedy jest szczęśliwy, gdy może służyć, a nie wtedy, gdy musi władać. Władza imponuje tylko małym ludziom, którzy jej pragną, by nadrobić swoją małość. Człowiek naprawdę wielki, nawet gdy włada, jest sługą.
Człowiek dowie się, że nigdy nie umrze dopiero wówczas kiedy zrozumie, że nigdy się nie narodził.
Człowiek to taka istota, która dopiero wtedy weźmie się do czegoś, gdy wie, że jutro przyjdzie mu umrzeć.
Człowiek jest jak skrzypce; dopiero kiedy ostatnia struna pęknie, staje się kawałkiem drewna.
Człowiek dopiero wtedy wyznaje Bogu miłość, gdy zdolny jest wyznać, że wszystko dotąd w jego życiu było brakiem miłości.
Czas przeznaczony na życie jest niczym. Czymś jest dopiero to, co człowiek zrobi z owym czasem. Sami musimy nadać swemu życiu sens, gdyż sens ów nie towarzyszy życiu automatycznie.