Dzień, w którym się nie śmiałeś, jest dniem straconym.
Codziennie rano staraj się czytać listę najbogatszych. Jeśli cię na niej nie ma, idź do pracy.
Dziecko staje się młodzieńcem, gdy przestaje pytać skąd się wzięło i przestaje mówić dokąd idzie.
Cała historia uczy, że okrzyk, błędnie zwany religijnym, bywa często podnoszony przez ludzi bez wszelkiej religii, w życiu codziennym depczących elementarne zasady dobra i zła, że poczyna się z nietolerancji i prześladowania, jest bezrozumny, ogłupiający, tępy, niemiłosierny.
Demokracja to rządy brutali, temperowane przez dziennikarzy.
Charakter człowieka ujawnia się najwyraźniej i nąjczyściej, kiedy człowiek zostanie odsunięty od swego codziennego otoczenia i postawiony przed czymś nowym.
Człowiek docenia uroki codziennego życia, kiedy budzi się z koszmarnego snu albo kiedy po raz pierwszy wstaje z łóżka po chorobie. Dlaczego nie uświadomić sobie tego teraz?
Życie to jeden jest różaniec, który my sami nawlekamy; codziennie jedno ziarnko do innych ziarnek dorzucamy. Czas bezlitośnie wciąż nad nami pracy pilnuje w każdej chwili, patrzy, czy dobrze nawlekamy, czyśmy żadnego nie zgubili. I choć ziarenka są niespore, choć się z robotą nie spieszymy, różaniec nawleczemy w porę i w porę krzyżem zakończymy.
Cierpliwość jest codzienną formą miłości.
Gdy przyjdzie dzień sądu, nie zapytają nas o to, cośmy czytali, lecz cośmy czynili.
Na pustyni ze dwa lub trzy razy dziennie można zobaczyć twarz Pana Boga.
Niektórzy mówią, że nigdy nie będziemy wiedzieć i że dla bogów jesteśmy jak muchy, które chłopcy zabijają w dzień letni, a inni mówią przeciwnie, że nawet najmniejszy wróbel nie zgubi jednego piórka bez woli Boga.
Każdy dzień mojego życia strzeżony jest w Twym sercu, mój Boże. Cały spoczywam w Twoich rękach.
Najtrudniej jest być z Jezusem na codzień.
Rano budzimy się w Miłości, cały dzień trwamy w Miłości, to znaczy wypełniamy wolę Boga pod jego wejrzeniem, z Nim, w Nim i dla Niego samego.