Kochać swoją żonę jest nadużyciem. Mędrzec powinien przywiązywać się do żony tylko przez rozsądek.
Człowiek miłujący spokój jest bardziej potrzebny niż mędrzec.
Mądrości nie można przekazać. Wiedza, którą próbuje przekazać mędrzec, brzmi zawsze jak głupota.
I mędrzec może się pomylić.
Cóż czyni mędrzec? Akceptuje, wbrew sobie, ową „ranę o dziewięciu otworach", jaką — według „Bhagawadgity" —jest ciało. Mądrość? — z godnością znosić poniżenia, których dostarczają nam nasze otwory.
Mędrzec szuka mądrości, głupi ją znalazł.
Gdzież jest nad Eurypidesa mędrzec większy i poeta, Co rzekł: „żadne zwierzę nie jest tak bezczelne, jak kobieta".
Mędrzec jest mędrcem tylko dlatego, że kocha. Zaś głupiec jest głupcem, bo wydaje mu się, że miłość zrozumiał.
Więcej bredni powiedzieć może głupiec w pięciu minutach niż mędrzec przez pięć lat odgadnąć.
Człowiek miłujący spokój jest bardziej potrzebny niż mędrzec.