Kobieta bada ukochanego mężczyznę, jak sędzia zbrodniarza.
Dobra kobieta inspiruje mężczyznę, dowcipna go interesuje, piękna oczarowuje, lecz współczująca go dostanie.
Kobieta czarująca mężczyznę działa nie tylko na jego wrażliwość miłosną, ale pobudza i ożywia w ogóle jego ducha. Nie jest to wcale jej dziełem i zasługą, lecz popędu najbardziej twórczego ze wszystkich.
Jeżeli dwie kobiety kochają jednego mężczyznę, jedynym dla niego ratunkiem jest ucieczka z trzecią.
Kobieta potrafi pokochać mężczyznę tylko po to, aby nie zezwolić na to innej.
Cierpienie bardziej przywiązuje mężczyznę niż pospolita radość oddania.