Motorem historii nie jest ani walka klasowa, ani interesy gospodarcze; motorem historii jest modlitwa, która napędza historię.

Jedyną szczerą rozmową jest modlitwa. Od każdej modlitwy powstaje się lepszym.

Owocem ciszy jest modlitwa. Owocem modlitwy jest wiara. Owocem wiary jest miłość. Owocem miłości jest służba. Owocem służby jest pokój.

Modlitwa nigdy nie będzie przeżytkiem. Jest to bowiem ten rodzaj nawiązywania łączności, który nie jest naszą własnością.

Modlitwa jest największym majątkiem człowieka.

Modlitwa wzajemna jest błogosławioną więzią, która nigdy nie słabnie.

Modlitwą jest całość naszego życia, każdy nasz dzień, to, do czego dążymy i czym jesteśmy, Modlitwa opasuje świat i kto wie, czy nie ona jedna, oprócz woli Boga, trzyma świat, by nie runął.

Modlitwa i samotność czynią człowieka świętym.

Modlitwa wyprasza siłę dla postu, a post łaskę modlitwy. Post wzmaga modlitwę, a modlitwa wzmacnia post i niesie go przed Boga.

Modlitwa nie jest większym wstydem niż picie i oddychanie. Człowiek potrzebuje Pana Boga tak samo, jak wody i tlenu.

Modlitwa jest kluczem rano i zasuwą wieczór.

Modlitwa staje się coraz prostsza, ale tą prostotą, na której zdobycie potrzeba całego życia i którą tracimy, jeśli się na niej zatrzymujemy.

Modlitwa to odwaga zbliżenia się do sacrum poprzez szept, słowo, myśl.

Modlitwa jest bez wątpienia jedną z najpotężniejszych sił historii.

Modlitwa przechodzi nie przez rozum, lecz przez serce.