Jeżeli małżeństwo jest szkołą życia, to uczniem w tej szkole jest najczęściej mąż.
Ludzie najczęściej okłamują sami siebie, innych okłamują raczej wyjątkowo.
Dzieci zjawiają się wskutek woli natury i najczęściej rodzice grają później na tych dzieciach, jak na klawiszach, dalszy ciąg swojego życia.
Człowiek najczęściej traktuje życie jak deszcz; czeka aż do momentu, w którym się skończy.
Człowiek kierujący się tylko rozsądkiem, myli się najczęściej.
Dla niejednego człowieka łatwiej jest spełnić przysługę, niż ją przyjąć. Najczęściej wchodzi tu w grę podrażniona ambicja. Człowiek lubi być niezależny i jak najwięcej zawdzięczać sobie. Nie lubi prosić ani okazywać wdzięczności. Jest w tym po prostu brak poczucia rzeczywistości: nawet najbardziej niezależny człowiek na każdym kroku w swym bytowaniu i w swoim działaniu uzależniony jest od drugich.