Fałszywa miłość jest gorsza niż prawdziwa nienawiść.
Gdzie miłości tak mało, że się nie jednoczą, tam trzeba w nienawiści trzeciego człowieka.
Każda miłość kobiety do mężczyzny i odwrotnie ma w sobie nienawiść.
Gromadzić w sobie miłość oznacza szczęście, gromadzić nienawiść to klęska.
Gdzie w grę nie wchodzi miłość lub nienawiść, tam gra kobieta miernie.
Człowiek winien sam siebie upominać, nie nienawidzić. Nienawiść do samego siebie to egocentryzm. A nie znosić swoich ułomności to żądza wyniesienia się i przodowania.
Płaćmy złotem modlitwy za kamienie nienawiści.