W życiu powszednim żyjemy zazwyczaj połową świadomości, połową możliwości. Tylko wyjątkowe chwile wyzwalają z nas pełnię. Poezja jest właśnie tym, co z siłą równą najwyższym uczuciom uwalnia nas od dręczącego poczucia niepełności. W jej blasku stajemy się nadzy, cali, niepodzielni.
Poezja jest pla... pla... plagiatem myśli.
Poezja to zniesienie wszelkich ograniczeń z wyjątkiem tych, które autor zechce zostawić sam sobie. Poezja jest być może ostatnim obszarem wolności.
Poezja jeżeli ma być czymś, to koroną myślenia, a nie azylem dla ubogich duchem.
Poezja przyszła z nieszczęściem na ziemię.
Poezja robi z łez perły.
Zdolność człowieka do dawania siebie innym ludziom jest poezją w prozie życia.
Poezja to przemiana krwi w atrament.
Poezja to mówiące malarstwo, a malarstwo - milcząca poezja.
Poezja robi z łez perły.
Poezja to tworzenie pięknych zdań.
Prawdziwą, typową formą współżycia duchowego jest poezja.
Poezja - poczucie łączności.
Poezja jest chorobą niektórych ludzi, podobnie jak perła jest cierpieniem ostrygi.
Poezja prowadzi od znanego ku nieznanemu.