Śmierć nie odróżnia światła od mroku, bo urodziła się ślepa.
Śmierć jest brama do dalszego świata.
Dwie są drogi, jedna droga życia, a druga śmierci i wielka jest różnica między nimi.
Świadomość [śmierci] to trucizna, to środek toksyczny dla osobnika, który stosuje go na samym sobie. Świadomość to światło, bijące na zewnątrz, świadomość oświetla nam drogę, abyśmy się nie potknęli. Świadomość to płonące reflektory pędzącego parowozu. Jeśli spróbujemy zwrócić je światłem do wnętrza, nastąpi katastrofa.
Śmierć jest tak blisko nas, że stale żyjemy w jej cieniu.
Śmierć jest oddzieleniem duszy od ciała.
Śmiercią nie muszę się przejmować: kiedy my jesteśmy, nie śmierci - a kiedy jest śmierć, wtedy nas nie ma.
Śmierć nadaje sens życiu, dlatego trzeba mieć ją zawsze przy sobie - w myśli.
Boimy się nie śmierci, ale wyobrażenia, jakie mamy o niej.
Tworzyć znaczy zabijać śmierć.
Do podróży przygotuję się tak, jakbym przygotowywała się na śmierć. Jeśli nie wrócę, zostawię przynajmniej wszystko w najmniejszym porządku.
Śmierć - to kres mych poszukiwań.
Śmierć nadaje kształt miłości, jak nadaje go życiu, przekształcając ją w los.
Śmierć zwalnia nas od wszelkich zobowiązań.
Ktokolwiek mówi, że się śmierci nie lęka, kłamie.