Gdy starzejemy się i nabieramy coraz więcej rozumu, wówczas w każdej chwili życia uprzytamniamy sobie, że musimy umrzeć. - A lasy wiecznie śpiewają.
Ludzie przychodzą i odchodzą, a ty nie przywiązujesz do tego większej wagi. Lecz kiedy przychodzi przyjaciel, w twoim życiu wschodzi słońce, powietrze staje się rześkie, kwiaty zakwitają, niebo się rozjaśnia, a noc staje się głębsza. Cała ziemia się ożywia i nawet ptaki śpiewają radośniej.