Czyż u kobiet trudno o miłość? Bez namysłu poddają się uczuciom miłosnym, nie uważając na skutki. Dym czczych kadzideł odurza je - rade błąkać się, rade nowe coraz spotykać obiekty.
Kobieta rządzi się uczuciem i kaprysem.
Czy mężczyzna i kobieta mogą się rozumieć? Nie. To jest oczywiste. Nasze języki uczuciowe tak bardzo się różnią. Im więcej ze sobą rozmawiają, tym wyraźniej widzą, jak bardzo są od siebie oddaleni. Nigdy nie będziemy mogły rozmawiać z mężczyzną tak jak z kobietą.
Kobieta nie zna pojęć: miłość, zazdrość, zemsta. Ona zna te uczucia.
Kobieta może być przyjaciółką mężczyzny, lecz by uczucie to trwało, niezbędne jest wesprzeć je odrobiną fizycznej antypatii.
Kobieta o twórczym umyśle nie będzie długo kochać przeciętnego mężczyzny, chyba że idzie tu o wielką namiętność stopniowo wyrosłą z młodzieńczego uczucia.
Dla kobiety fakty, logika, rozum nic nie znaczą, ona rządzi się uczuciami i kaprysem.
Człowiek jest uczuciem, cierpienie jest jego nauczycielem.
Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych, ale i za te, które w innych budzi.
Ból może być przyczyną cierpienia, ale nie jest cierpieniem. Cierpienie jest bowiem uczuciem i wrażeniem.