Kto kochając nie szuka miłości dla własnych celów, kto jest najbardziej sobą wtedy, gdy jest najgłębiej drugim, czyjej duszy nie skaziła żadna sztuczność i wymuszoność, kto jest dość silny i dość pierwotny, aby oddać się całym sobą; kto na drodze swego życia spotkał takiego człowieka - ten żył naprawdę.

Jeżeli na życie patrzy się jako na zadanie, wtedy zawsze potrafi się je znieść.

Człowieka tak bardzo pochłaniają myśli i plany na przyszłość, że przypomina sobie o życiu dopiero wtedy, gdy jego dni na ziemi są policzone. Ale wówczas na wszystko jest już za późno.

Jeśli sens życia staje się czymś wątpliwym, a stosunek człowieka do innych ludzi i do siebie samego nie zapewnia mu bezpieczeństwa, wtedy sława jest jednym ze środków uciszenia jego wątpliwości.

Człowiek zaczyna być człowiekiem wtedy, gdy przestaje jęczeć i przeklinać aby zacząć szukać prawdy, która rządzi jego życiem.

Żony wtedy są najlepszymi słuchaczami, gdy ich mąż mówi do innej kobiety.

Wolnym jest się dopiero wtedy, kiedy nie ma się już po co żyć.

Człowiek dopiero wtedy jest szczęśliwy, gdy może służyć, a nie wtedy, gdy musi władać. Władza imponuje tylko małym ludziom, którzy jej pragną, by nadrobić swoją małość. Człowiek naprawdę wielki, nawet gdy włada, jest sługą.

Gdy czujemy się osamotnieni, wtedy zamiast obchodzić nie kończący się labirynt drzwi, budynków, korytarzy - w poszukiwaniu przyjaciół, lepiej zwrócić się do Ducha Świętego i zająć się tym "Słodkim Gościem duszy", bo On nas najlepiej zrozumie.

Miłość jest piękna, piękniejsza od słońca, ale tylko wtedy, gdy wytrwa do końca.

Dzień śmierci może też być dniem narodzin. Wtedy należy przestawić znaki: na początku dać krzyżyk a na końcu gwiazdkę.

Śmiercią nie muszę się przejmować: kiedy my jesteśmy, nie śmierci - a kiedy jest śmierć, wtedy nas nie ma.

Tyrani znikną wtedy, gdy się nikt śmierci obawiać nie będzie Im więcej światła, tym mniej bojaźni.

Czasami trzeba usiąść obok i czyjąś dłoń zamknąć w swojej dłoni, wtedy nawet łzy będą smakować jak szczęście.

Szczęście człowieka na ziemi zaczyna się wtedy, gdy zapominając o sobie zacznie żyć dla bliźnich.