Świat to cyrk, gdzie miłość i szczęście chodzą wysoko po mocno napiętej linie i w każdej chwili grozi im śmierć.
Rozmyślanie każdego ranka o sensie śmierci uczy nas właściwie cenić nowy dzień - nie za nisko, gdyż jest wspaniałym darem i nie za wysoko, gdyż jeszcze dzisiaj przeminie.
Sława ojców przechodzi na dzieci w postaci wysoko podniesionych głów i zdecydowanych gestów.
Głupi to, który na owoc patrzą, a jak wysoko wisi, nie myśli.