Jak żyć, co z sobą robić, aby starość uczynić pozytywnym choć dokuczliwym czasem? Uczynić z niego godną pointę? Nie dopuścić do degradacji? I czy jest to w ogóle możliwe? Sądzę - że udaje się tylko wybranym.
Człowiek, żeby mógł przejść przez życie jakoś możliwie i nie dać się innym...
Dobre życie okupuje się często męką i cierpieniem i nie wolno tego nigdy...
Wolimy rozmawiać z ludźmi przez telefon niż w cztery oczy. Naturalny wybór...
Świat to cyrk, gdzie miłość i szczęście chodzą wysoko po mocno napiętej linie...
Cały ten tylko mój, moimi oczami widziany i sercem przeżywany świat - to...