Życie jest absurdalne, nieskończone, alogiczne, gwałtowne i przejmujące; dzieło sztuki przeciwnie: grzeczne, skończone, zamknięte, racjonalne, gładkie i zniewieściałe.
Życie jest absurdalne, nieskończone, alogiczne, gwałtowne i przejmujące; dzieło sztuki przeciwnie: grzeczne, skończone, zamknięte, racjonalne, gładkie i zniewieściałe.
Dla konserwatysty refleksja nad podstawami własnego światopoglądu jest rodzajem profanacji tak samo jak konieczność udowadniania egzystencji Boga jest estetycznym zgorszeniem dla każdego prawdziwie wierzącego; jest wyprowadzaniem irracjonalnej wartości na poziom racjonalny, desakralizacją boskości, której odebrany zostaje urok tajemniczości, bez której nie można pewnie stawić czoła lewicowym czcicielom diabła na ich polach bitewnych rozumu.