Losowy cytat

Dla zakochanego uścisk miłosny to jakby monada. Istnieje takie instynktowne odczucie, w każdym razie u mężczyzn, że ich własny gest miłosny wobec kobiety uświęca ją, podczas gdy gest innego mężczyzny kala ją i poniża. Już sama myśl o tym staje się pęknięciem w monadzie uścisku miłosnego.

Znalezione dla frazy: wystarcza w bazie cytatów 13

Nic na świecie nie jest tak sprawiedliwie rozdzielone jak rozum: każdy wierzy, że otrzymał go wystarczającą ilość.

Prawdę powiedziawszy, ten, kto jest wystarczająco silnie przekonany, by przeciwstawiać się tłumowi, jest raczej wyjątkiem niż zasadą, wyjątkiem podziwianym wieki później, najczęściej jednak wyśmiewanym przez współczesnych.

Młodość jest wartością samą w sobie czyli niszczycielką wszelkich innych wartości, które nie są jej potrzebne, gdyż ona - samowystarczalna.

Kiedy miłość jest wystarczająco silna, oczekiwanie staje się szczęściem.

Kobiety sądzą, że dwa razy dwa da pięć, jeśli wystarczająco długo będą płakać i dąsać się.

Każdy mężczyzna uważa siebie za znakomitego aktora, który powinien mieć szersze audytorium — jedna kobieta mu nie wystarcza.

Mężczyzna, który sam sobie wystarcza, nie potrzebuje żony.

Niewielu jest wystarczająco prawych, by oprzeć się, gdy proponują najwyższą stawkę.

Nikt nie zna prawdziwego wieku ludzkości, ale wszyscy zgadzają się z tym, że jest ona wystarczająco stara, by być mądrzejszą.

Gdy kobieta jest w gniewie, cztery małe pocałunki wystarczą, aby ją pocieszyć.

Gdyby dzisiejsze kobiety w wystarczającym stopniu studiowały sztukę małżeństwa, jak to czyniły ich babki, zrozumiałyby, że większy wpływ potrafią wywrzeć poprzez rozbrajający brak pewności siebie niż przez wojownicze obstawanie przy swoim zdaniu.

Człowiek jest żyjącą niewystarczalnością.

Na czym właściwie polega niezadowolenie? Jest ciepło, a mimo to trzęsie cię. Jesteś najedzony, a mimo to głód ci doskwiera. Jesteś kochany, a mimo to szukasz nowych wrażeń. A wszystko to wynika z prostego faktu, że istnieje czas, ten cholerny Czas. Koniec życia nie wydaje się taki odległy, widzisz go wyraźnie niczym linię namalowaną na mecie. Bez przerwy zadajesz sobie pytania: "Czy wszystko już zrobiłem?", "Czy wystarczająco kochałem?", "Czy zjadłem to, co było do zjedzenia?". Wszystko to mówi o największym przekleństwie człowieka, a może też stanowi jego nieprzemijającą chwałę. "Jakie znaczenie miało moje dotychczasowe życie i co jeszcze może ono znaczyć w czasie, który mi pozostał?". Dochodzimy tu do zatrutego przewrotnością sedna pytania: "Czy zapisałem się w Wielkiej Księdze Losu? Co jestem wart?". I nie jest to próżność ani ambicja.