Uśmiech to pół pocałunku.
Uśmiech to bodaj najkrótsza droga do drugiego człowieka.
Uśmiech to cała prawda smutku.
Uśmiech jest jak słońce, które spędza chłód z ludzkiej twarzy.
Wielka jest śmierć. Jesteśmy w jej mocy z uśmiechem na ustach.
Ze śmierci objęć nikt uciec nie zdoła, choć cię wciągnęła gonitwa wesoła. Psów śmierci sfora radośnie bieży. Pies każdy w uśmiechu swoje zęby szczerzy. Gonitwa ma kres swój; psy mięsa pragną. Wszystko się skończy gdy cię dopadną.
Uśmiech wędruje daleko.
Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało.
Strzeżmy się złośliwej starości, która nie umie uśmiechać się do młodego wieku.
Podobno seks jest to maksimum radości bez jednego uśmiechu.
Radość i uśmiech są jak okno i drzwi, którymi może przedostać się w życie człowieka nieskończone dobro.
Radość i uśmiech to lato życia.
Uśmiech jest jak słońce, które spędza chłód z ludzkiej twarzy.
Przyjaźń, drogi balsam... Uśmiech pośród zachmurzonych twarzy; umiłowany promień słońca; uścisk w samotności; schronienie w trudnościach; radość w smutku.
Nadzieja pozwala klęsce przeczyć z uśmiechem.